Przez całe stulecia, ludzie zbierali autografy. Niektóre z nich dziś trafiły do ich wnuków, inne na aukcje i licytacje. W XXI wieku mamy ogromne zapotrzebowanie na tego typu rzeczy, a kolekcjonerzy fascynują się dosłownie wszystkim. Nie interesują ich jednak falsyfikaty, w grę wchodzą tylko oryginały.
Wiek podrabiania pisma
W XXI wieku przy użyciu wielu innowacyjnych metod, możemy tak naprawdę podrobić wszystko. Postarzamy meble na inny wiek, tworzymy repliki średniowiecznych mieczy, albo podrabiamy autografy. I tutaj do akcji wchodzi profesjonalny grafolog, którego zadaniem jest badanie pisma. Posiada on już zweryfikowane autografy, analizuje jak dana osoba się podpisywała i co ją wyróżniało. Podrabiający bowiem skupia się na perfekcyjnym wykończeniu takiego podpisu, przekopiowaniu liter idealnie. Grafolog może jednak wyczuć zbyt małą płynność, lub stwierdzić, że dana osoba w tym roku nie udzielała autografów. Mogła przykładowo w danym czasie mieć złamaną rękę, a sekretarka wykonywała wszelkie podpisy. Tak naprawdę pomimo takiego postępu technologicznego, wiele jesteśmy w stanie wyczytać z pisma. Niektóre falsyfikaty wydają się wręcz idealne, ale świat idzie do przodu, grafologia również. Przed pójściem do domu aukcyjnego z naszym cennym autografem, warto zweryfikować go u grafologa. Z certyfikatem autentyczności jesteśmy w stanie coś wskórać. Bez niego tak naprawdę podpis jest nic nie warty, a my byśmy marnowali tylko swój czas. Grafolog zatem czasem może nam bardzo pomóc, szczególnie jak autograf danej osoby jest wiele wart.
Każdy z nas z góry zakłada, że właśnie on posiada coś autentycznego. Jednak w dobie dzisiejszych czasów, takie myślenie jest ryzykowne. Ilość podrobionych autografów na naszym rynku rośnie i tylko grafolog może pomóc określić co jest prawdą.
Badania podejmie się http://www.e-grafolog.pl/