Niedawno była moja i męża pierwsza rocznica ślubu. W sumie chyba ze względu na to, że była to właśnie pierwsza rocznica to obchodziliśmy ją naprawdę bardzo hucznie. Zresztą dlaczego by nie świętować takich właśnie uroczystości.
Kuchnia z Nowego Sącza na prezent
Mąż z tej okazji zrobił mi naprawdę wielką niespodziankę i tym samym spełnił moje marzenie. To znaczy zamówił dla mnie kuchnie z Nowego Sącza, która podobała mi się już od wielu lat. Ta kuchnia jest naprawdę piękna. Powiedział mi, że zbierał pieniądze już od dawna i chciał najbardziej na świecie zrobić mi taki właśnie prezent na pierwszą rocznicę. Ja tydzień przed rocznicą ślubu musiałam pojechać na weekend do rodziców. Musiałam po prostu pomóc mamie w jednej kwestii. Mąż nie mógł ze mną jechać bo pracował. Jednak wiem, że było to specjalnie tak wszystko ukartowane z moimi rodzicami żebym miała po prostu niespodziankę. Mianowicie podczas mojej nieobecności w domu kuchnia została przywieziona i zamontowana. A gdy wróciłam do domu to wszystko było już gotowe. Maz jeszcze w nocy układał wszystko w szafkach żeby wszystko było idealnie jak wrócę. No była to dla mnie najlepsza niespodzianka, Nie mogłam uwierzyć w to, że ta kuchnia jest teraz moja. Naprawdę świetnie wyglądała w naszym mieszkaniu. A do tego jest naprawdę bardzo praktyczna. Teraz w swoich szafkach mogę zmieścić wszystko co chcę i nie muszę mieć niczego zostawionego na wierzchu.
A właśnie o to mi chodziło. Żeby wszystko mogło być schowane i żeby w kuchni było można łatwo utrzymać porządek. W takiej kuchni kupionej w salonie meblowym na pewno się to nie uda. Za parę dni dzięki temu, że miałam nową kuchnię zrobiłam naprawdę wspaniałe przyjęcie z okazji naszej rocznicy ślubu. Pierwszy raz gotowało mi się aż tak dobrze.