W moim życiu przyszedł taki moment gdy stwierdziłem, że trzeba iść do przodu. Moja praca nie była zadowalająca, a na dodatek pensja, którą otrzymywałem nie zbyt pokaźna. Jednak jak to w życiu bywa aby coś osiągnąć trzeba sporo dać od siebie.
Trafiłem do dobrej szkoły jazdy
Pewnego dnia szukając perspektyw na lepsze zarobki moja żona podsunęła mi ulotkę z kursami na prawo jazdy. Miałem już zrobioną podstawową kategorię ale to mogłoby dodać mi większych szans. W końcu teraz potrzebowało się kierowców autobusów oraz dużych pojazdów. Na dodatek w moich rodzinnych Kielcach kwitły usługi związane z transportem. Uznałem, że to czas udać się na kursy. Najlepsza szkoła jazdy Kielce miała dla mnie prawdziwą okazję. Dowiedziałem się, że robiąc więcej kursów dostanę dobrą promocję. Uznałem, że i tak muszę sporo w to zainwestować więc skorzystałem z oferty. Na początku szkoła jazdy w Kielcach zaprosiła mnie na godziny związane z teorią. Nie były obowiązkowe ale ja jako przyszły zawodowy kierowca wolałem poprzypominać sobie pewne kwestie aby mieć większą pewność oraz mniej problemów podczas egzaminów teoretycznych. Z przeszłości wiedziałem, że bywają one bardzo mylne. Na dodatek wiele osób się myliło i nie zdawało. Ja wolałem się do tego dobrze przygotować, ponieważ szkoda mi było czasu i energii na ewentualne poprawki, które bywały na prawdę stresujące. Potem musiałem umówić się z przydzielonym do mnie instruktorem na pierwsze godziny. Miałem szczęście, ponieważ był to człowiek z którym na prawdę szło się dogadać.
Potrafił dostosować się do kursanta i nigdy nie robił żadnych problemów. Na dodatek podczas nauki jazdy udzielał samych przydatnych i konkretnych wskazówek. Cieszyłem się, że na niego trafiłem, ponieważ był konkretną osobą i znał się na tym co robi.